- Liam, wstawaj!
Zdezorientowany chłopak otworzył zaspane oczy. O co chodzi? Przecież była przerwa wakacyjna. Nie rozumiał dlaczego i jakim prawem matka go budzi. Poczuł, że zbiera się w nim złość. Nigdy tego nie lubił. Wiedział jednak, że jeśli nie wstanie to matka wtargnie do jego pokoju, zaczepiając się o ubrania leżące na podłodze i będzie się czepiać o to, jaki ma straszny bałagan. Zdarzyło się kilkakrotnie, że zapomniał schować butelek po piwie lub papierosów, a wtedy matka wszystko zabierała, robiła awanturę i kontrolowała go przy każdej okazji.
Liam leniwie zwlókł się z łóżka. Zegarek powieszony na przeciwnej ścianie wskazywał samo południe. Brunet włożył znienawidzoną przez matkę koszulkę z napisem "Fuck Off" i luźne, firmowe dresy, które jeszcze przed chwilą leżały rozrzucone na podłodze. Wszystkie butelki jednym kopnięciem znalazły się pod łóżkiem, a papierosy zostały schowane na samo dno szafki z bielizną. Chłopak miał nadzieję, że tam będą bezpieczne. Wychodząc, zabrał z podłogi różdżkę, którą włożył do kieszeni dresów, po czym jeszcze raz omiótł spojrzeniem zagracony pokój.
Brunet leniwie zszedł po drewnianych schodach, przeczesując palcami zmierzwione włosy, następnie udał się do perfekcyjnie posprzątanego salonu, który był zupełnym przeciwieństwem jego sypialni. Matka czekała już na niego. Siedziała na pokaźnych rozmiarów kanapie obitej skórą. Jak zawsze miała chłodną i opanowaną minę, lecz chłopak zobaczył po jej przenikliwie niebieskich oczach, że coś jest nie tak. Jej rozjaśniane włosy, jak zawsze upięte były w ciasny, szykowny kok. Kobieta gestem dłoni wskazała miejsce naprzeciwko siebie. Brunet ostrożnie spoczął na wskazanym przez matkę fotelu, bacznie ją obserwując.
- Liam - zaczęła z wymuszonym uśmiechem - Wczoraj podjęliśmy z ojcem decyzję o tym, że się przeprowadzamy.
- Że co?! Czyli moje zdanie jak zawsze się nie liczy?! - wykrzyknął chłopak, wstając z fotela.
- Usiądź - powiedziała matka surowym tonem - Zostałeś zapisany do szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
- Nigdzie się z wami nie przeprowadzam! - wykrzyknął oburzony Liam - Walcie się wszyscy!
Rozwścieczony chłopak nie mogąc opanować emocji, kopnął z impetem w ulubioną rzeźbę swojej matki, stojącą tuż obok kanapy, która upadła robiąc przy tym wiele huku. Liam podszedł do szklanych drzwi, prowadzących na taras, po czym uderzył w nie pięścią, sprawiając, że szkło rozbiło się na tysiące maleńkich kawałeczków.
Hej, prolog ogólnie mi się podobał, tylko mogłabyś popracować nad dialogiem. Wyszedł trochę nienaturalnie, czegoś tam brakowało. Jednakże będę czytała kolejne rozdziały, bo wierzę, że im dalej tym będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^.^
Dziękuję za Twoją szczerą opinię i postaram się popracować nad dialogami ;) Dodaję Cię również do linków. Pozdrawiam ^^
UsuńUuuuu, jaka agresja xd :D Hmm...ogólnie fajnie się czyta, no może troszeczkę dialog nie wyszedł, ale na pewno będzie lepiej z każdym nowym rozdziałem :3
OdpowiedzUsuńSzablon przepiękny (najbardziej podobają mi się oczy Luny), cytat zacny i w ogóle blog super :D
Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :) Na pewno będę je czytać :D Aha, i zaraz Cię dodam do linków, żeby nie było :3
Życzę weny i pozdrawiam :D
P.S Zapraszam do siebie na
http://titanic-by-melodia.blogspot.com/ :)
Dziękuję za Twoją opinię ;) Szablon tak samo jak Tobie, bardzo mi się podoba ;] Ciebie również dodaję do linków i z chęcią wpadnę na Twojego bloga ^^
UsuńWpadłam do ciebie bo bardzo zainteresował mnie adres:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz szablon wykonany przez C.? Piękny jest:)
Czyli Liam jest synem Dracona i Luny? Haha, super! Już od dawna szukałam czegoś z udziałem Luny:)) Więc masz już we mnie stałą czytelniczkę, no i już lubię Liama:P Lubię zbuntowanych chłopców :P Ogólnie podobają mi się twoje opisy, dialogi, są takie nieco sztuczne... ale na tym polega droga do perfekcji, aby pisać, pisać aż do mistrzostwa:) Ale masz bardzo ładny i lekki styl:) Zaraz dodaję cie do linków bo kocham FF Potterowskie:)
Mam nadzieję, że nie uraziłam cię swoim komentarzem:)
Byłabym zaszczycona gdybyś zechciała informować mnie o nowych notkach na twoim blogu. Możesz to zrobić na moim blogu w "Spamowniku"
Adres mojego bloga: [ostatnia-szansa-severusa.blogspot.com]
Proszę informuj mnie i serdecznie zapraszam do siebie:D
Pozdrawiam:*
Niestety Liam nie jest synem Draco i Luny ani nie ma między nimi żadnego pokrewieństwa. Oczywiście Twój komentarz mnie nie uraził ;] Dziękuję za Twoją opinię i z chęcią będę Cię informować o nowych notkach i wpadnę do Ciebie ;) Pozdrawiam!
UsuńAcha, to przepraszam za błąd:) Ale wydawało mi się, że ta kobieta o niebieskich oczach to Luna:P Dziękuję za wyprowadzenie mnie z błędu:P
UsuńA co mi tam, ja też skomentuję ^^
OdpowiedzUsuńMyślę, że w tym prologu już w pewien sposób przedstawiłaś Liama. Taki trochę buntownik, ale ja uwielbiam takich chłopców <3. Ja nie uważam dialogu za sztuczny, bo przecież sama matka chłopaka jest nadętą i sztuczną babą, więc nie może zwracać się do syna w naturalny sposób.
A ostatni fragment tekstu, był wyjątkowo bolesny.
A tak do koleżanki powyżej, to on nie jest ich synem ;p
Pozdrawiam! ;*
Tak, tak już wiem:P Zagubiłam się trochę:D Tak to jest jak się za dużo FF Poterowksich czyta :P Dziękuję za wyprowadzenie z błędu:)
UsuńWybacz, że się wtrącam, ale powinnaś wejść do kreatora szablonów, później do arkusza CSS i wklepać odpowiednią komendę, aby post był zaraz pod nagłówkiem ;)
OdpowiedzUsuń.header { height:600px;} - skopiuj całość (razem z kropką) i wklej tam. Liczbę dostosuj sama, bo mój blog próbny odmawia współpracy. Pozdrawiam :)
Witaj. Ciekawy prolog, typowy wstęp do historii. Jestem ciekawa o czym tak naprawdę będziesz pisać. Mówiąc szczerze zainteresował mnie Twój adres. Mam nadzieję, że to będzie wciągająca historia. Podoba mi się postać Liama. Buntownik. ; )
OdpowiedzUsuńTak jak mówiłam, jestem zainteresowana historią i na pewno jeszcze tu wpadnę. (;
tajemnice-leatherhead
MorCik
Dziękuję za Twoją opinię ;) Jestem bardzo szczęśliwa, że będziesz odwiedzać mojego bloga ^^ Przy najbliższej okazji postaram się wpaść do Ciebie. Pozdrawiam! ;]
UsuńLiam niewątpliwie jest ciekawą postacią. Już od prologu widać, że ma silny charakter i nie cierpi, gdy ktoś narzuca mu swoją wolę. Pokazał, że nie boi się agresywnych zagrywek, czego dowodzą rozbite drzwi w jego rodzinnym domu.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, co będzie łączyło Liama z Luną i Draconem. Czy zostaną przyjaciółmi? A może Lunę i Liama połączy coś więcej? W każdym razie obecnie zapowiada się bardzo interesująco.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
[muniette.blogspot.com]
Dziękuję za Twoją opinię ;) Liam zdecydowanie jest buntownikiem i przy najbliższej okazji pokaże "różki" ;] Więcej niestety nie mogę zdradzić. Mam nadzieję, że będziesz wpadać tutaj i czytać moje opowiadanie. Przy najbliższej okazji postaram się wpaść również do Ciebie ^^ Pozdrawiam!
UsuńJest Luna, jest zabawa. Lubie jej postać ale mało jest jej w blog sferze. Coś czuje, że Liam zamiesza trochę w życiu spokojnej Krukonki. Prolog jest dobry ale trochę krótki. Mam nadzieję, że będziesz mnie informować na moim blogu lestrange-vs-weasley.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją opinię ;) Oczywiście będę informować Cię o nowych rozdziałach i przy najbliższej okazji wpadnę do Ciebie ;] Pozdrawiam!
UsuńJest Luna. Bardzo ją lubi,ę, jest fajna choć jej postać jest trochędziwna. Ekstra prolog, szkoda tylko że krótki.
OdpowiedzUsuńProszę cię o informowanie mnie na moim blogu: zakazana-milosc-a-jednak-szczesliwa.blogspot.com
Dziękuję za Twoją opinię ;) Luna odegra znaczącą rolę w tym opowiadaniu, lecz nic więcej zdradzić nie mogę. Oczywiście będę Ciebie informować o nowych rozdziałach ^^ Pozdrawiam!
UsuńNa http://ocean-zludzen.blogspot.com ukazał się rozdział 1. Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, naturalny prolog. Wyszedł Ci bardzo dobrze, choć wierzę, że to jednak nie wszystko na co Cię stać. No wiesz, jest dobrze, ale może być zawsze lepiej, prawda :)?
OdpowiedzUsuńOgólnie nie podobało mi się to, że prolog był taki mało podobny do swojego gatunku. Powinny one wprowadzać tajemnicę, czarować i wprowadzić czytelnika w taki stan, że chcesz czytać więcej. A szczerze Ci powiem, że gdyby nie FF Potterowski, to uznałabym to za jakąś obyczajówkę i chyba bym nie czytała dalej.
Cieszę się więc, że jest o Lunie, bo uwielbiam tą słodką dziwaczkę!
Pozdrawiam i proszę o informowanie o nowej notce :)
{ flames-of-ice.blogspot.com }
Dziękuję za Twoją opinię ;) Zgadzam się z Tobą, że może być lepiej ^^ Mam szczerą nadzieję, że tak będzie. Szkoda, że prolog nie bardzo Cię zainteresował, ale każdy ma swoje zdanie, które jak najbardziej toleruję ;] Mam nadzieję, że następne rozdziały w pełni Cię zadowolą. Oczywiście będę informować Cię o nowych notkach^^ Przy najbliższej okazji wpadnę również do Ciebie. Pozdrawiam!
UsuńSuper prolog i naprawdę czyta się go z wielkim zaciekawieniem . Ciekawa jestem co będzie dalej . Czy Liam pójdzie do tej szkoły i czy się przeprowadzą mimo jego 'niezgody' ? Mam nadzieję , że się przekonam w następnej notce .
OdpowiedzUsuńBędę tu często zaglądać , a przynajmniej się postaram .
Masz cudowny szablon i mimo tego , że dopiero przeczytałam prolog to już wiem , że będzie pasował do hisotrii .
Super :) . Serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję za Twoją opinię ;) W następnej notce przekonasz się, co się stanie dalej z Liam'em. Bardzo mnie cieszy fakt, że prolog tak bardzo Ci się podoba ;] Pozdrawiam!
UsuńPo prostu kocham! , on się nie przeprowadzi czuje to ! : >
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : > http://scavo-games.blogspot.com/
Dziękuję za Twoją krótką, ale rzeczową opinię ;) Przy najbliższej okazji wpadnę do Ciebie ^^ Pozdrawiam!
Usuńbardzo fajny prolog. tylko że ja nie lubię komentować prologów... więc poczekam na pierwszy rozdział :) poinformujesz?
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz ;) Oczywiście będę Cię informować o nowych rozdziałach ;]
UsuńFajny prolog. pewnie Luna będzie jego dziewczyną. informuj www.potter-mary.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i oczywiście z chęcią Cię poinformuję ;]
UsuńProlog mi się podoba. Liam do dzieci łatwych chyba nie należy. Będzie stwarzał wielkie kłopoty swoim rdzicom, zanim pozna świat Hogwartu. Może najpierw będzie się rzucał, ale w końcu musi mu się spodobać! W końcu to Hogwart ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz ;) Zgadzam się z Tobą w kwestii Liam'a ;p Mam nadzieję, że pierwszy rozdział przypadnie Ci do gustu tak samo jak prolog ;]
UsuńA można wiedzieć, kiedy się pojawi? :D
UsuńZa chwilkę go dodam ;) Przykro mi, że tak długo z tym zwlekałam, ale nie miałam kompletnie czasu ;/
Usuńkocham imię Liam, mam sentyment i już go kocham, mimo wszystko. a poza tym blog zapowiada się nieziemsko *.* pisz szybko pierwszy rozdział a wtedy ocenię, ale już po prologu widać, że będzie świetnie .
OdpowiedzUsuń[ http://story-about-my-arena.blogspot.com/ ]
~Johanna
Dziękuję za komentarz ;) Cieszy mnie fakt iż postać Liam'a tak bardzo Ci się spodobała ;] Postaram się w najbliższym czasie dodać pierwszy rozdział ^^
UsuńWspaniały prolog! Piszesz lekko i naprawdę miło się czyta. Szkoda tylko, że taki krótki, bo już mnie zaciekawiłaś. Liam to urodzony buntownik, mam nadzieję, że przeprowadzka dobrze mu zrobi, a uczęszczanie do Hogwartu sprawi, że nabierze więcej pokory. Kocham Lunę <3 Mogłabyś informować mnie o nowych rodziałach? Jeżeli masz ochotę, zapraszam Cię na moje opowiadanie o rodzinie Potter i Weasley pisane z perspektywy Rose Weasley na weasley-diary.blogspot.com. Mogę również zrobić Ci szablon na naglowkowy.blogspot.com :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój miły komentarz ;) Oczywiście będę Cię informować o nowych rozdziałach i chętnie wpadnę na Twojego bloga ;] Nad szablonem się zastanowię i chyba skorzystam z Twojej propozycji ;)
UsuńKocham niegrzecznych chłopców <3 I muszę Ci powiedzieć, że po raz pierwszy zaciekawiło mnie opowiadanie związane z Hogwartem(ogólnie tą tematyką), a to już jest coś w moim przypadku ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za Twój jakże miły komentarz! ;) Nawet nie wiesz, jak bardzo się ucieszyłam po jego przeczytaniu ;] Jeżeli chcesz, to mogę informować Cię o nowościach :)
UsuńPozdrawiam i życzę Wesołych Świąt! ^^
Hm.. jeszcze nie wiem co myśleć :) dialogi wyszły nienaturalnie, niemniej jestem ciekawa samej historii... no i Luna z nagłówka mnie przyciagnęła ^^ Czytam jakieś cztery opowiadania na blogach, bo nie mam czasu, jednak gdy zobaczyłam Lunę, musiałam tu zajrzeć <3 Nom, zobaczymy, jak to będzie.. teoretycznie powinnam się uczyć, ale jeszcze poczytam teraz xd
OdpowiedzUsuń